Awangardowe dzieła sztuki i klasyczne ozdoby wnętrz emitujące z siebie światło? Lampy dekoracyjne to dobry dowód na to, że piękne wnętrza nie biorą się z praktyczności.
W dzisiejszej dobie można już bez problemów osiągnąć po zmroku dowolny poziom oświetlenia wnętrz włącznie z różnym poziomem natężenia czy kolorem światła. Ba, emitujących światło źródeł może nawet nie być widzieć. Designerzy przekonują jednak, że ów minimalizm nie musi być wcale najprzyjemniejszym z możliwych rozwiązań – lampy dekoracyjne to nisza rynkowa, która cieszy się coraz większą popularnością.
Nowoczesne piękno
Współczesny design chętnie łączy ogólną prostotę formy z dekoracyjnym wykończeniem. Rezultatem takiej koncepcji są lampy nienachalne w swoim uroku, ale jednocześnie budzące wrażenie prestiżu i elegancji. Marka Fabbian specjalizuje się w produkcji takich modeli, nie stroniąc od licznych nawiązań do modernizmu.
Mamy więc do wyboru ze wszech miar XXI-wieczne geometryczne bryły ze szkła, które wybijają się jednak spośród innych lamp fantazyjnymi kwiecistymi wzorami. Dla miłośników bardziej abstrakcyjnych form doskonałą propozycją będą za to modele stworzone z luksusowo wykończonych prostokątów emitujących przyjemnie stłumione światło. Nam szczególnie podobają się lampy dekoracyjne wiszące o designerskich rozmachu pozbawionym przesady – złote kręgi przenikające się nawzajem w powietrzu to fenomenalna ozdoba salonu czy jadalni.
Klasyczna melancholia
W nieco bardziej tradycyjne tony uderzają lampy dekoracyjne marki Eichholtz, słynącej z przywiązania do starej dobrej klasyki. Tutaj zamierzenie wykorzystuje się kanony piękna sprzed wieków, aby nadać wnętrzom szlacheckiej dystynkcji, podkreślonej doborem innych przedmiotów ozdobnych – od szezlongów po misterne świeczniki.
Melancholijne lampy przyjmują więc postać latarni, lampionów i arystokratycznych abażurów, nie stroniąc od złota i srebra, przynajmniej w wersji kolorystycznej. Popularne są również eleganckie klosze oraz biżuteryjne podstawy – niektóre zdobione są wręcz autentycznymi szlachetnymi kamieniami! Takie lampy dekoracyjne mogą nigdy nie zostać zapalone, a i tak odegrają w aranżacji istotną rolę.
Ze stylem
Do oświetlenia można też podejść z fantazją i humorem. Dobrym przykładem w tej kategorii są lampy marki Karman, inspirowane szerokimi repertuarem skojarzeń i stylów. Żadna z nich nie jest jednak neutralna i żadna nie pozostaje niezauważona.
W ofercie marki znajdziemy więc modele zahaczające o naiwność – jak widoczne niżej sowy o świecących oczach, jak również retro klosze igrające z koncepcją pięknej brzydoty czy stylu „shabby chic.” Duże gabaryty i niestandardowa tonacja kolorystyczne aż proszą się o ekspozycję w widocznych, zaszczytnych wręcz miejscach domu.